Co ma wspólnego Twitter z epidemią grypy? Czy działania marketingowe na Twitterze można z powodzeniem przenieść do innych kanałów social media? Dlaczego trzeba uważać na to co publikuje się na mikroblogu? Ile warta jest fałszywa informacja przekazana za pomocą tweeta? I co z tym wspólnego ma Barack Obama? Dowiecie się z prezentacji na temat 10 ciekawostek na temat Twittera :)
2. @dagmarapakulska: ciekawe czy już wtedy wiedział, że Twitter osiągnie
sukces, a w 2015 roku będzie z niego korzystać ponad 277 mln
aktywnych użytkowników. :)
1. Pierwszego tweeta
w historii wysłał
współzałożyciel tego
mikrobloga Jack
Dorsey. Miało to
miejsce w 2006
roku, a treść tweeta
brzmiała: "właśnie
ustawiam sobie
konto na twttr".
3. @dagmarapakulska: Jest to dowód na to, że zmiany są po prostu dobre. :)
2. Pierwotnie Twitter
wyglądał właśnie tak...
4. @dagmarapakulska: #protip podróżniczy - ZAWSZE miej ze sobą telefon i
zainstaluj Twittera.
3. Twitter ratuje życie
38-latek z Londynu zaciął
się w toalecie w jednym z
pociągów Southwestern. Po
bezskutecznych próbach
wezwania pomocy napisał
tweet z prośbą o ratunek i
skierował go na oficjalne
konto firmy. Szczęśliwie na
reakcję pociągu nie trzeba
było długo czekać. :)
"Utknąłemwtoalecie.Właśnie
jesteśmyprzyElephanti
Castle,pomóżcieproszę.Jadęw
kierunkuOrpington"
5. @dagmarapakulska: wniosek? Nie tylko da się przeprowadzić rekrutację na
Twitterze, ale również można za jego pośrednictwem zadbać o employer
branding.
4. Twitter nadaje się do rekrutowania!
Na początku 2014 roku firma HCL Technologies w pełni oparła
swój proces rekrutacyjny o...Twittera. Przez 3 tygodnie
przedsiębiorstwo publikowało na TT różnorodne zadania
rekrutacyjne, opatrzone #CoolestInterviewEver. Firma zadawała
kandydatom po 2 pytania tygodniowo, na które musieli oni
odpowiedzieć mieszcząc się w 140 znakach. Z 5 finalistów
przeprowadzono wywiady, które były relacjonowane za
pośrednictwem Twittera. W efekcie firma HCL Technologies nie
tylko pozyskała pracowników, ale również dotarła aż do 88000
osób na Twitterze.
6. @dagmarapakulska: działałania marki w różnych kanałach social media
powinny się wzajemnie dopełniać i być ze sobą spójne.
5. TwitteroweLOVE z muzyką
Obecność marek na Twitterze nie jest niczym odkrywczym.
Zaskakujące jest natomiast przeniesienie tekstów z tweetów od
followersów marki na...serię piosenek. Na taki genialny pomysł
wpadła marka Wendy's. Chcesz poznać tą radosną twórczość?
Wpisz w YouTube: Pretzel Burger :)
7. @dagmarapakulska: dlatego należy sprawdzać informacje nim opublikuje się
je na Twitterze...
6. Od jednego tweeta do krachu na giełdzie jeden krok!
W 2013 roku jeden tweet wywołał prawdziwy zamęt i...krach na
giełdzie. Odpłynęło z niej wówczas aż 130 miliardów dolarów!
Wszystko to za sprawą nieprawdziwej twitterowej informacji na
temat Baracka Obamy, który miał być rzekomo ranny wskutek
ataku na Biały Dom.
8. @dagmarapakulska: biorąc pod uwagę nasilające się zjawisko stalkingu w
internecie zmiana nazwy wyszła Twitterowi na dobre.
7. Twitter nazwą stoi!
Wbrew pozorom Twitter nie był Twitterem od samego początku.
Jako, że idea tego mikrobloga opierała się na pisaniu o tym co się
aktualnie u nas dzieje, portal ten miał nosić dumną
nazwę...Friendstalker.
9. @dagmarapakulska: w USA znanych jest już więdcej przypadków pozwów
z tytułu działalności na Twitterze. Ten fakt nie dziwi biorąc pod uwagę,
że w Stanach na 1 obywatela przypada około 11 prawników.
8. Proszę wstać...Sąd idzie!
W 2009 roku Daniel Knight Hayden zaszalał na Twitterze i przez
to stał się pierwszą w historii osobą, której wytoczono proces
sądowy za tweetowanie. Chciał on wytoczyć "wojnę"
amerykańskiemu rządowi. Momentami także groził "poucinaniem
łbów" amerykańskim policjantom.
10. @dagmarapakulska: jesteśmy szaleni, mówię Wam!
9. Szaleni Twitterowicze
Szacuje się, że użytkownicy Twittera są w stanie wygenerować
miliard tweetów w ciągu 48 godzin. Dla porównania - pierwsze
przekroczenie progu miliarda tweetów nastąpiło po...3 latach, 2
miesiącach i 1 dniu.
11. @dagmarapakulska: Twitter jest ponadto jednym z najszybszych źródeł
informacji. Często wzmianki o ważnych wydarzeniach pojawiają się na
Twitterze w pierwszej kolejności, a następnie stiopniowo zaczynają
ukazywać się na łamach innych mediów.
10. Twitter lepszy od dr Google
Mało kto wie, że Twitter jest w stanie przewidzieć na przykład
wybuch epidemii grypy. Na bazie analizy niemal 170 000
tweetów na temat grypowych dolegliwości udało się przewidzieć
wybuch choroby w aż 9 na 11 amerykańskich miast objętych
epidemią.